Pomysł na biznes na wsi
Pomysł na biznes na wsi
Dokładnie masz rację, że teraz to bardzo dobry okres na uruchomienie ekologicznego start-up?u! .
Dokładnie czym jest rolnictwo ekologiczne: jest to metoda produkcji, w której nie wolno stosować chemicznych środków ochrony roślin i nawozów syntetycznych.
Dobrym pomysłem było by na początku popytać samorządy w najbliższych miastach lub restauratorów czy chcieli by się zaopatrywać w ekologiczną żywność, myślę że z mają oni problem z zatowarowaniem w takie produkty i z chęcią podjęli by współpracę. Osobiście dodałbym do tego zaopatrywanie prywatnych klientów z dowozem do domu. Nie czarujmy się jak chętnie bym skorzystał z takiej usługi. Oczywiście jak najbardziej można liczyć na różne dofinansowania, ale trzeba spełniać odpowiednie atesty EKOLANDU i certyfikat AGROBIOTESTU, nie jest on bardzo trudny do uzyskania choć wymaga bardzo dużej pracy z dokumentami.
Jeśli ktoś posiada np 10 hektarów to mógłby iść w uprawy ekologiczne np; stare odmiany zbóż: pszenica, orkisz, pszenica płaskurka z warzyw i owoców to buraczki, marchwie jabłka np. szara i złota reneta, bojkien, boskop, zajęczy łeb, ananas, cesarz Wilhelm, antonówka, do tego kury, ekologiczne jajka mają swoją cenę. Można również oprócz tego zacząć współpracę z bankiem genów roślin.
uzupełnieniem w gospodarstwie mlecznym powinno być również od razu przetwórstwo owoców i zbóż.
W takim gospodarstwie stosuje się tylko środki naturalne, bez nawozów sztucznych i całej chemii.
Wraca się do korzeni i bardzo dobrze. Jakie spełnić trzeba warunki warto pytać w w ODR- ach.
W Polsce na ten moment jest kilkadziesiąt hurtowni które handlujących produktami ekologicznymi, jest również kilkaset sklepów, według mnie nisza jest bardzo dobra i można ją zapełnić. Dobrym pomysłem jest poszukanie w sowim rejonie grup producenckich lub zrzeszać się z innymi gospodarzami i eksportować towar do UE
Co do przetwórstwa to faktycznie które zajmują się takim gospodarstwem to będzie na pewno dobre uzupełnienie pod każdym względem. Przetwarzać można zebrane zboża o robić z nich różne produkty ekologiczne np mąkę bio lub płatki zbożowe ekologiczne, kawę orkiszową, otręby. Można nabyć również linie technologiczne do przetwórstwa owocowego, przykładowo do produkcji soków to wydatek w granicach 200 - 300 tyś zł , jest to jednorazowa inwestycja dzięki której możemy stworzyć nasz mini zakład przetwórstwa który na pewno zwróci się nam wielokrotnie.
witam serdecznie jestem rolnikiem ale w mojej wsi w której mieszkam powstaje coraz więcej gospodarstw agroturystycznych i z tego względu nie mogę tu gospodarzyć ze względów takich ze mieszkam w środku wsi nie daleko jeziora i przeganianie bydła jest utrapieniem.Więc zwracam się z prośba do was jakie macie pomysły na biznes na wsi najlepiej taki na który można otrzymać dotacje lub kredyt,Myślałem nad takimi biznesami Agroturystyka ale zauważyłem ze od roku coraz mnie osób wybiera ta formę,myślałem tez nad ferma szynszyli tylko nie wiem czy jest na to jakaś dotacja,Myślałem tez nad budowa farmy fotowoltaicznej ale to już za drogi biznes sam już nie wiem Weście coś poradźcie może jakiś biznes w internecie ? tylko jaki? Podawajcie swoje pomysły na biznes na wsi
W zasadzie jakiś ogólny zarys masz już, a czym się interesujesz? na czym się znasz
Jeśli twój region jest atrakcyjny pod względem walorów środowiska naturalnego to może warto żebyś również pomyślał o gospodarstwie agroturystycznym, nie patrz na innych, jeśli podejdziesz z lepszym nastawieniem możesz przebić konkurencję w tym temacie. Co do pomysłów to było dużo poruszanych w tym wątku jaki biznes na wsi się opłaca
Mógłbyś doprecyzować co to jest ta farma fotowoltaiczna?
No sam musisz mniej więcej określić co tak naprawdę Cie kręci w biznesie i jakie masz szanse na powodzenie, w jakiej branży. Widać że trochę nie zdecydowany jesteś. O dotacje możesz się starać w każdym z tych pomysłów które podałeś, ODR- ach lub urzędach pracy, co do dofinansowań z Unii to jest to możliwe wymaga dużo pracy ale jest wykonalne jak się ktoś postara.
Zbadaj rynek, jeśli myślisz o szynszylach to dowiedz się czy będziesz miał zbyt. Co z tego że bedziesz je hodował jak nie sprzedaż ich.
W dzisiejszych czasach nie trzeba się wyłącznie skupiać na produkcji rolniczej standardowo jak to było na wsi, coraz bardziej właśnie jest popularna działalność pozarolnicza na wsi. Zawsze było tak że produkcje rolniczą można było finansować ze środków UE, teraz to bez różnicy liczy się innowacyjny pomysł. Warto od razu pomyśleć o zatrudnieniu pracowników, wtedy mamy szansę do duże dofinansowania.
Witam
Myślę że dosyć innowacyjna mogłaby być uprawa Boczniaka jakiś czas temu kupiliśmy grzybnię w balocie za około 30zł na próbę. Akurat mieliśmy puste pomieszczenie po hodowli brojlerów. Warunki jakie musimy spełnić dla wzrostu grzybni to "Do chwili ukazania się zawiązków wskazane jest ograniczenie dostępu świeżego powietrza i utrzymanie wysokiej wilgotności oraz temp. od 8 do 25oC (najlepiej 10-16oC). W momencie ukazania się w miejscach perforacji zawiązków grzybów, musimy zapewnić dostęp światła około 8 godz. na dobę ( naturalne lub sztuczne ? świetlówka)."
Cena boczniaka na targu waha się w granicach 18-24 zł/kg, oczywiście próbowaliśmy go po usmażeniu smakuje jak schabowy. Nie dawno brat miał pomysł aby rozerwać balot i "pomnożyć produkcję" jednakże to był strzał w kolano. Planujemy w przyszłości zakup większej ilości balotów.
Opinie ludzi na naszą niecodzienną ofertę na targu no cóż pytali o smak i jak to się je jednakże nasi stali klienci kupowali na próbę i byli zadowoleni.
Z boczniakami jest o tyle problem że trzeba im odpowiednie warunki załatwić do rozwoju grzybni. Na siłę możemy też próbować hodować je zimą jednakże musimy się liczyć z kosztami dogrzewania pomieszczenia.
Ale muszę przyznać dobre są rzeczywiście w smaku.
P.S Mam do Pana pytanie gdzie kupowane były baloty jakaś specjalistyczna firma to była???
Co sądzicie o połączeniu zwykłej produkcji rolnej z produkcją miodu???
W rodzinie mam pszczelarzy i wiem że udostępniamy ule rolnikom. Żadna ze stron nie płaci umowa na wzajemnych korzyściach. Ty masz więcej zawiązków w sadzie my mamy miód.
No ale to był przykład koegzystencji ale co by było gdybyśmy sami chcieli prowadzić pasiekę? Przeciętna ilość miodu z ula to średnio 20-25l. Ale naprawdę wiele tu czynników ma do czynienia od siły rodziny pszczelej przez pogodę kończąc na ilości sadów w pobliżu uli.
Co zyskujemy?? Średnio 20-25l/ul
1l miodu sprzedajemy średnio po 20-25zł (zależne jest to jeszcze od tego czy jest wielokwiatowy, lipowy itd).
Niektórzy wytapiają świeczki z wosku
Niektórzy pozyskują pyłek i mleczko
Jednakże produkcja innych dóbr niż miód to tylko takie dodatki.
Z posiadaniem pszczół wiąże się wiele dobrego zapylanie kwiatów tworzenie zawiązków.
Ale też trzeba pamiętać o tym że trzeba przygotowywać je do przezimowania. Bywa że po zimie trzeba rodziny łączyć bo są zbyt osłabione
Wieś ma ciągle duży potencjał. Przede wszystkim agroturystyka. Teraz co drugi uciekinier z korpo jedzie na wieś, albo otwiera knajpę. Pokoje do wynajęcia, możliwość obcowania z naturą, proste, swojskie życie jest dla wielu czymś super.
Do tego jakaś mała gastronomia. Odpowiednia reklama, strona www, jakiś znak o ofercie w katalogach i klientów mamy murowanych. Znam wiele takich miejsc.
Do tego oczywiście było i będzie opłacalne rolnictwo, ale takie nowoczesna, np. uprawa rukoli. Każdy lubi, zna, jada, ale mamy ją głównie importowaną. W uprawie tania a w kupnie droga. Według mnie to dobra myśl
Pochodzę z Mazur i wiem, że potencjał agroturystyczny jest wielki. Mam wiele znajomych osób, które dosłownie obory i stodoły pozamieniali w pokoje do wynajęcia i trzepią kasę że ho, ho. Znam wsie nad jeziorami, które pozmieniały się w ciągu 5 lat nie do poznania. Nawet marketing nie był potrzebny ze względu na region i popularność... Mysle, ze jesli chodzi o inne regiony maly marketing zdzialal by cuda, aby przyciągnąć ludzi na taką agroturystykę.
No mazur to wiesz nie trzeba reklamować mój brat ma 40 ha w szczerym polu 15km do Koronowa i gdzieś 30-35km do Bydgoszczy lipna lokalizacja. Ale może rzeczywiście kwestia samozaparcia ile twoi znajomi zarabiają za dobę od turysty? Trochę problematyczne wydaje się umeblowywanie i organizacja miejscówki na nocleg wiesz po jakim czasie się inwestycja zwraca?
A nie zastanawialiście się może nad produkcją chleba???? To co mamy w marketach to jakiś chłam.
Rynek zbytu: Internet, Chodzimy po sklepach i pytamy się czy by nie wystawili naszego chlebka na sprzedaż z marketów pewnie będziemy musieli zrezygnować bo to już wyższa szkoła jazdy aby się dogadać z nimi. Mógłby też ktoś spróbować eksportować do takiej Anglii moja Ciotka tam pracuje i jak przywozi chleb z Polski to ma zamówienia od tubylców bo tam jest już wielka chemia zresztą jedzenie z Anglii i pewnie innych krajów zachodnich przeszło do legendy jako na maxa przetworzone.
Koszt wypieku chlebu w warunkach domowych 4-8zł za bochenek nie pamiętam gramatury. Na zasadzie kupujemy wszystkie składniki i wypiekamy w takim małym piecu. Na pewno profesjonalnie jakbyśmy się tym zajęli wyszłoby taniej
Zapraszam do przeczytania artykułu na temat chleba
Duża konkurencja niby na wsi własny surowiec ale też dalej mamy do większych aglomeracji czyli potencjalnego klienta.
Jednakże swojski chleb z kminkiem to jest zdecydowanie to co lubię tych marketowych dmuchanych "chlebów" na polepszaczach nie da się jeść.
Wszystko zależy jeszcze od tego, jaką wieś mamy na myśli. Inaczej wygląda prowadzenie biznesu w miejscowości sąsiadującej z większym miastem, a inaczej w spokojnej okolicy. Ważnym aspektem jest również charakter samej wsi - bywa, że 2 miejscowości są pozornie podobne, a w jednej biznes kwitnie, a w drugiej każde podejście kończy się porażką.
Witajcie myślał ktoś może o założeniu szkółki z choinkami świerkowymi kupujecie sadzonkę za 1zl a po 4 latach sprzedajecie po 15-20zł.
Na Jeden Hektar sadzie się 3-5 tyś sadzonek czyli na każdy hektar inwestujemy średnio 4000zł po plus twoja praca po czterech latach możesz liczyć średnio 60000zł z każdego hektaru (pomnożyłem 4tyś sztuk przez 15zł pamiętajmy że nie wszystkie sadzonki wzrosną do takiego poziomu, może też nam przytrafić się zdarzenie losowe jak to w rolnictwie).
Możliwe że dotacje z UE są na takie coś ale nie wiem tego na 100%