Biznes forum | Pomysły na biznes

Ciekawi mnie jedna sprawa W ostatnich dniach w jednej z gazet lokalnych przeczytałem ciekawy artykuł dotyczący próby przeżycia tygodnia tylko za pomocą karty bankowej. Przypatrując się poczynaniom bohaterki reportażu, śmiało można stwierdzić, że nie jest to takie proste.
Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat. Czy jesteście w stanie na co dzień korzystać tylko i wyłącznie z karty ? Zakupy w sklepie osiedlowym ? Bilet do autobusu/ pociągu ? Zamówienie pizzy na telefon ? Niby kartę ma każdy, ale tak faktycznie to nie wszędzie da się nią zapłacić. Zastąpienie gotówki, myślę że tak prędko nie nastąpi. A niby taki cel przyświecał stworzeniu kart płatniczych

Prawda, nie jest to takie proste, przynajmniej w Polsce. jak byłem w Londynie, to praktycznie w 99% miejsc mogłem zapłacić za pomocą karty. Tam to jest coś normalnego i powszedniego. Podobnie jest w Niemczech. negatywną kwestię w tej sprawie odgrywają opłaty karciane, które z tego co czytałem mają wreszcie spaść.

Kartę posiadam, nawet nie jedną, ale gotówka obowiązkowo musi być w portfelu. Nie ma szans, żeby przeżyć tydzień używając tylko i wyłącznie samej karty. Za dużo jest w Polsce takich miejsc w których bez gotówki ani rusz, karty nie przyjmują.

wolę jak mam przy sobie gotówkę,wtedy jakoś łatwiej mi się rozeznać,ile mam,ile wydałam,ile jeszcze mogę wydać.

Nic nie stoi na przeszkodzie poustawiać odpowiednie limity w panelu banku online , no ale jak kto woli ja coraz bardziej przekonuje się do kart bankowych wszelkiego rodzaju.

ja popieram. mam totalny problem z moim przyzwyczajeniem jakim jest płatność kartą - nie dość, że bez kontroli wydaje fundusze to często tracę okazję kupienia czegoś fajnego tylko dlatego, ze nie mam przy sobie gotówki a płatność kartą nie jest możliwa.

Ja również wolę mieć w portfelu gotówkę, przynajmniej wiem, ile wydaję. Kartą płacę tak naprawdę sporadycznie. A co sądzicie o kartach zbliżeniowych paypass, czy jakkolwiek to się nazywa? Moim zdaniem niepotrzebny gadżet niebezpieczny dla użytkowników.